Kolejne wspomnienia z "wiatrakowa". A jak Holandia i wiatraki to koniecznie Kinderdijk. Wieś położona na polderze niedaleko Rotterdamu. Jest tam największe skupisko wiatraków w Holandii. Część udostępniona do zwiedzania, część pełniąca funkcję mieszkalną, A wszystkie niepowtarzalne i pełne klimatu. By oddać urok tego miejsca, chociaż po części przygotowałem kilka fotek. Mam nadzieje, że podzielicie mój zachwyt nad tym miejscem.
A czy wiecie jak współcześnie Holendrzy radzą sobie z pompowaniem wody. Otóż już zdecydowanie mniej romantycznie i bardziej hałaśliwie. :)
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz